niedziela, 9 września 2012

Trasa rowerowa: Łódzcy Fabrykanci - 09.09.12

Dzisiejszego dnia korzystając z końcówki wakacji i ostatnich dni przyjaznej rowerzystom pogody wybrałem się na zorganizowaną przez Rowerową Łódź, przy wsparciu Urządu Miasta Łodzi, pierwszą wycieczkę rowerową po Łodzi.
Dzisiejsza wycieczka jest pierwszą z serii czterech mających na celu przybliżenie historii Łodzi rowerzystom oraz oczywiście promowanie poruszania się rowerem po naszym mieście.
Przewodnikiem wszystkich wypraw jest pani Justyna Tomaszewska.

Tematem pierwszej imprezy byli Łódzcy Fabrykanci, a uczestnikom zostały zaprezentowane wybudowane przez nich budynki fabryczne, a także mieszkalne.
Miejscem spotkania był standardowo pasaż Schillera (ul. Piotrkowska 112).

Pierwszym przystankiem na trasie był budynek Muzeum Kinematografii (Plac Zwycięstwa 1) - jedynego takiego muzeum w całej Polsce. Pierwotnie mieścił się tutaj Pałac Karola Scheiblera.

Następnie skierowaliśmy się pod budynek Straży Ogniowej Karola Scheiblera przy ulicy Tymienieckiego 30. Obecnie mieszczą się tutaj biura, a przez kilka najbliższy dni budynek będzie służył jako plan zdjęciowy dla serialu Komisarz Alex, w którym mieści się filmowa siedziba Policji.
Trasa rowerowa: Łódzcy Fabrykanci - fabryka

trasa rowerowa Straży Ogniowej Karola Scheiblera przy ulicy Tymienieckiego 30

W dalszej kolejności trafiliśmy do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, przy ulicy Tymienieckiego 22/24. Strefa powstała w 1997 roku i obecnie znajdują się tutaj siedziby firm z różnych branż przemysłu.
Pierwotnie mieściła się tutaj rezydencja Henryka Grohmana oraz jego fabryki.
trasa rowerowa - łódzkie fabryki Henryka Grohmana

trasa rowerowa - łódzkie fabryki Henryka Grohmana

Kolejnym przystankiem na trasie były Beczki Grohmana przy ulicy Targowej 65. Mieściły się tutaj Zakłady Przemysłu Bawełnianego Uniontex. Obecnie budynek należy do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i został gruntownie odremontowany.
trasa rowerowa łódź - Beczki Grohmana

Dalej trafiliśmy do Centralnego Muzeum Włókiennictwa przy ulicy Milionowej. Znajduje się tutaj również Skansen Łódzkiej Architektury Drewnianej, a w 2008 przeniesiono na ten teren, także słynną willę z Rudy Pabianickiej, która służyła jako plan zdjęciowy dla filmu House.
Pierwotnie znajdowała się tutaj Biała Fabryka Ludwika Geyera.
trasa rowerowa łódź - Biała Fabryka Ludwika Geyera

Następna była ulica Roosvelta niedaleko której znajduje się parafia Najświętszego Imienia Jezus (Sienkiewicza 60).

Ostatnim miejscem, które odwiedziliśmy był budynek Urzędu Miasta Łodzi, czyli pierwotnie pałac Juliusza Heinzla przy ulicy Piotrkowskiej 104. Budynek został wywłaszczony przez władze komunistyczne i po zmianie ustroju przekazany gminie.
pałac Juliusza Heinzla przy ulicy Piotrkowskiej 104

Na koniec wycieczki odbył się konkurs, z informacji, które zostały przekazane przez przewodnika. Nagrodami były tajemnicze torby z nieznaną mi zawartością. :)
Ponadto każda osoba, posiadająca żółty element stroju mogła otrzymywać pin związany z rowerami w Łodzi.
trasa rowerowa po Łodzi śladami łódzkich fabrykantów

Kolejna impreza z opisywanego cyklu zaplanowana jest na dzień 07.10.2012, a jej tematem będą Parki Łodzi. Polecam wzięcie udziału każdemu rowerzyście, którego interesuje historia jego miasta. :)

Standardowo na koniec zapis trasy:

Trasa rowerowa 1826168 - powered by Bikemap 

czwartek, 6 września 2012

Trasa rowerowa: Ruda Pabianicka - Stawy Stefańskiego - Starowa Góra

Postanowiliśmy uderzyć tym razem w kierunku Rudy Pabianickiej. Okazało się, że było warto, bo są tam bardzo ładne tereny.
Ale od początku. Żeby wyjechać z centrum, pojechaliśmy Piotrkowską, a następnie Pabianicką. Na Pabianickiej jest jako taka ścieżka rowerowa i radzimy z niej korzystać, bo ruch na tej ulicy jest bardzo intensywny.
Z Pabianickiej skręciliśmy w (słynną z Internetu i oceny robót budowlanych przez Łodzian) ulicę Rudzką, a z niej odbiliśmy w prawo nad Stawy Stefańskiego. Bardzo urocze miejsce!
Trasa rowerowa: Ruda Pabianicka - Stawy Stefańskiego

Trasa rowerowa: Ruda Pabianicka - Stawy Stefańskiego

Trasa rowerowa: Ruda Pabianicka - Stawy Stefańskiego

Ale od czasu do czasu można by sprzątnąć ten akwen.

brud na stawach stefańskiego

Większy staw otoczony jest żwirowo/piaszczystą ścieżką, po której można przyjemnie pośmigać. Mniejszy staw niestety ma ścieżkę tylko z jednej strony. Widać to również na mapce załączonej niżej w poście.

ścieżka rowerowa stawy stefańskiego

Wróciliśmy na Rudzką i pomknęliśmy ścieżką rowerowa. Ściecha pierwsza klasa!

ścieżka rowerowa na ulicy rudzkiej łódź

Chcieliśmy zobaczyć jeszcze tereny Starowej Góry, dlatego odbiliśmy w ulicę Skrajną. Na górce (jest tam kilka metrów przewyższenia) możemy przeczytać o willowej historii Rudy. Jest tablica informacyjna opisująca najpiękniejsze wille i ich historię. Polecamy przystanąć i przeczytać coś ciekawego.

ruda pabianicka - wille - trasa rowerowa

Potem na światłach pokonujemy Rzgowską i wjeżdżamy do Starowej Góry - domy, pola, domy, pola...

pola na starowej górze

pola, domy, pola i owce!


owce w starowej górze

Na koniec widok na odległy Widzew.

widzew widziany ze starowej góry

Potem mieliśmy jeszcze kawałek szosami i tyle. Przyjemna, krótka trasa, ale zawierająca wiele urozmaiceń. Polecamy na rowerki MTB jak i cross-country. Trasę spokojnym tempem pokonaliśmy ze średnią 21,4 km/h, w czasie około 1h 40m - 1h 50m.

I jak zawsze mapka:


Trasa rowerowa 1819948 - powered by Bikemap 

niedziela, 2 września 2012

Trasa rowerowa - Stoki - Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich

Postanowiliśmy dziś przejechać trasę krótką, która zapewni sporo zabawy. Jeśli oczekujesz czegoś takiego, to musisz wybrać się na trasę przez Stoki i Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich.

Zaczęliśmy z Widzewa Wschodu. Potem przebiliśmy się przez ulicę Pomorską i pomknęliśmy przez Stoki po drodze zdobywając Giewont (nazwa dziurawej ulicy z przewyższeniem 0m :)).
Potem wskoczyliśmy na odcinek ulicy Marmurowej, żeby w końcu znaleźć się w Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich. Naszym celem dzisiaj była górka, na której można rozwijać duże prędkości. Udało się "zrobić" 61,2 km/h :) 
W miejscowości Kalonka zjazd jest na lewo od tych znaków.
najszybsze miejsce w Łodzi na zjazd rowerem górskim

Pełna moc!

najszybsze miejsce w Łodzi na zjazd rowerem górskim

Uwaga! Jeśli masz zamiar zjeżdżać z tej górki, najpierw zrób to powoli i zobacz na własne oczy, czym kończy się zjazd. Na dole czekają spore nierówności. Kończy się asfalt i zaczyna się powierzchnia księżycowa. Jest całkiem niebezpiecznie. Jeśli chcesz spróbować swoich sił, to tylko na dobrym rowerze MTB, w kasku i po sprawdzeniu, czy masz dobre hamulce. Droga jest uczęszczana przez pieszych i samochody, dlatego trzeba bardzo uważać.

Potem dalej pojechaliśmy uroczo położoną Kalonką, aby w końcu dojechać do jakże przyjemnie nazwanej miejscowości Wódka. Z Wódki slalomem dostaliśmy się w okolice rynku "Zjazdowa", a potem trasą autobusu 64 (przez Janosika) pomknęliśmy w dół przez Stoki.


Trasa rowerowa 1812630 - powered by Bikemap 

Trasa szybka, krótka i przyjemna. Idealna na rowerowe zakończenie weekendu. 
Dystans 22,006 km
Max prędkość: 61,2 km/h
Avg prędkość: 21 km/h
Czas: 1:04


 A takie widoki były podczas zachodu w Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich.

trasy rowerowe łódź - park krajobrazowy wzniesień łódzkich

Polecamy!

sobota, 1 września 2012

Łódzka masa krytyczna- sierpień 2012

Kilka słów po dzisiejszej (sierpniowej 2012) masie krytycznej. Bardzo podoba mi się ta inicjatywa, popieram ją i staram się regularnie brać w niej udział. 
masa krytyczna łódź sierpień 2012

Niestety nie ma rzeczy idealnych. Dotyczy to również masy. Nie mówię o niektórych bezsensownych okrzykach i wyżywaniu się na "mniej przystosowanych społecznie osobnikach, którzy muszą przejść tu i teraz!" przez niektórych rowerzystów w niebieskich koszulkach, którym ta "sława i ogromna odpowiedzialność" nie służy.

Głównie chodzi mi o zajęcie całej Al. Włókniarzy przez masę. Według mnie była to nieprzemyślana decyzja. Celem dzisiejszej masy było pokazanie problemu braku ścieżki na Teofilów. Faktycznie - warto jechać! Ale dlaczego w tym celu zajmować Al. Włókniarzy i to całą szerokością jezdni?
Jak kierowcy mają się nie denerwować, kiedy w godzinach wyjazdu z miasta na weekend, czy na wakacje, zablokowaliśmy najważniejszą ulicę przelotową przez miasto. O wiele lepiej byłoby pojechać Piotrkowską, potem Zachodnią przebić się do Lutomierskiej, albo Limanowskiego.
Organizatorzy masy często wybierają takie trasy, podczas których przejeżdżamy po ulicach gęsto zabudowanych kamienicami, gdzie jesteśmy "sporą atrakcją". Jeśli na tym również zależy organizatorom, to ulica Lutomierska, czy Limanowskiego byłyby lepszym rozwiązaniem. W najgorszym wypadku Al. Włókniarzy zablokowalibyśmy na 10 minut, a nie na blisko 30 minut.

I my się potem dziwimy, że masa nie jest lubiana, a rowerzyści są wrogami kierowców... Sądzę, że ponad połowa uczestników masy, w tym ja, często muszą jeździć samochodami, więc jesteśmy świadomi problemów i jednej i drugiej strony. Miasto jest i dla rowerów i dla samochodów. I musimy jakoś razem żyć, a nie wykrzykiwać, kto jest ważniejszy.

Kilka zdjęć zrobionych kieszonkowym kalkulatorem:
masa krytyczna łódź sierpień 2012 zablokowana aleja włókniarzy

masa krytyczna łódź sierpień 2012 zablokowana aleja włókniarzy

Wracamy i dalej pokojowo manifestujemy.

masa krytyczna łódź sierpień 2012 zablokowana aleja włókniarzy

Korek za nami robił się bardzo długi.

masa krytyczna łódź sierpień 2012 zablokowana aleja włókniarzy

Reasumując. Jeśli chcemy, by rowerzysta nie kojarzył się z problemem, to nie róbmy dodatkowych na masie. Zachowujmy się grzecznie, machajmy przyjaźnie ludziom i jeździjmy ulicami, których zablokowanie nie paraliżuje ruchu w mieście Łodzianom jak i osobom przejeżdżającym przez nasze miasto.

A na koniec. Takie zaproszenie zobaczyłem dziś rano jadąc do pracy na ścieżce. Świetny i bardzo efektywny pomysł! Mnie przekonał od razu - albo utwierdził w przekonaniu, że warto jechać mimo deszczu, bo w sumie i tak miałem jechać. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że trasa wrześniowa będzie nieco lepiej opracowana i że spotkamy się w równie licznym gronie. Pozdrawiam wszystkich rowerzystów z Łodzi i do zobaczenia na kolejnej masie!

zaproszenie na masę krytyczną łódź sierpień 2012
PS. Jeśli ktoś jest na zdjęciu i życzy sobie bym jego twarz zamazał, albo wyrzucił po prostu zdjęcie, to proszę o komentarz pod tym postem (najlepiej z mailem albo gg). Skontaktuję się i wskażecie mi fotkę, którą mam edytować albo usunąć.